Piątek, 19 Kwiecień 2024

Komitet Regionów: potrzebny jest program redukcji produkcji mleka

04.05.2020, 13:27 Aktualizuj: 04.05.2020, 13:35
© European Union - EP
© European Union - EP

Środki zaproponowane przez Komisję Europejską w celu wsparcia najbardziej dotkniętych rynków rolnych i spożywczych nie zapobiegną kolejnemu kryzysowi; potrzebny jest program redukcji produkcji mleka – ocenił Europejski Komitet Regionów.

Ogłoszone przez KE pod koniec kwietnia środki wsparcia sektora rolno-spożywczego obejmują przyznanie dopłat do przechowywania produktów mlecznych, elastyczność w zakresie programów wspierania rynku oraz odstępstwa od unijnych reguł konkurencji.

Jednak według Komitetu Regionów, aby zmniejszyć ciężar kryzysu związanego z koronawirusem, który spoczął na barkach producentów i przemysłu mleczarskiego, oraz nie odtwarzać sytuacji zalegających "gór mleka", należy zaproponować program dobrowolnej redukcji jego wolumenu na poziomie UE, który pomoże zmniejszyć presję na ceny.

Zdaniem zasiadających w Komitecie samorządowców, producenci będą musieli przy tym otrzymać wystarczającą rekompensatę za litr mleka, którego nie produkują, aby sprostać konsekwencjom gospodarczym.

Jak zaznaczyli członkowie KR, plan Komisji mający na celu przeciwdziałanie rosnącemu kryzysowi w sektorze mleczarskim nakierowany na pomoc przechowywaniu produktów mlecznych okazał się już wcześniej nieskuteczny - w powstrzymywaniu kryzysu w latach 2015–2017. Według samorządowców, w efekcie tych działań tracono wtedy "cenny czas", dopóki pod koniec 2016 r. nie ruszył koordynowany przez Komisję Europejską program redukcji produkcji mleka, który ostatecznie położył kres spadkowi cen.

Przewodnicząca Komisji Zasobów Naturalnych Komitetu Regionów Ulrika Landergren powiedziała, że w obecnej sytuacji, która "bardziej niż kiedykolwiek" zobowiązuje do efektywnego wykorzystania dostępnych zasobów, regulowanie rynków rolnych ma kluczowe znaczenie dla uniknięcia kryzysu sektorowego.

"Wyciągając wnioski z poprzedniego kryzysu w sektorze mleczarskim, działania prowadzone od samego początku są mniej kosztowne, niż te późniejsze. Ponieważ ilość mleka przechowywanego również wywiera presję na spadek cen rynkowych, decyzja Rady miałaby sens tylko wtedy, gdyby zaproponowane przez Komisję środki były ograniczone i uzupełnione unijnym programem zmniejszania wolumenu" - zaznaczyła Landergren.

Spółdzielnie rolnicze oceniają, że sektor mleczarski jest jednym z najbardziej dotkniętych kryzysem związanym z pandemią Covid-19.

Komisja Europejska zaproponowała przyznanie dopłat do prywatnego przechowywania produktów mlecznych (odtłuszczonego mleka w proszku, masła, sera) oraz produktów mięsnych (wołowiny, owiec i kóz). Program ten pozwoli na tymczasowe wycofanie produktów z rynku na okres minimum 2-3 miesięcy, a maksymalnie do 5-6 miesięcy. Ma to doprowadzić do zmniejszenia podaży, co w perspektywie długoterminowej ma przywrócić równowagę rynkową.

Kolejnym środkiem mającym pomagać farmerom ma być odejście od unijnych reguł konkurencji dla producentów mleka, kwiatów i ziemniaków. Podmioty działające w tych sektorach będą mogły wspólnie podejmować kroki w celu ustabilizowania rynku. Na przykład rolnicy będą mogli wspólnie planować produkcję mleka, a przedsiębiorcy działający w sektorze kwiatów i ziemniaków będą mogli wycofywać produkty z rynku.

kic/

PLIKI COOKIES

Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.