Wtorek, 7 Maj 2024

Analitycy PE: w ostatniej dekadzie stosunki między UE a Rosją coraz bardziej napięte

02.02.2022, 17:11 Aktualizuj: 03.02.2022, 12:39
© European Union 2021 - Source : EP
© European Union 2021 - Source : EP

W ciągu ostatniej dekady stosunki między Unią Europejską a Rosją stawały się coraz bardziej napięte – wskazuje ośrodek analityczny Parlamentu Europejskiego. Eksperci podkreślają, że nagromadzenie rosyjskich wojsk przy ukraińskiej granicy to tylko jedna z przyczyn konfliktów.

Jak zauważono w analizie opublikowanej na stronie PE, sytuację między Brukselą a Moskwą sukcesywnie zaostrzały: bezprawna rosyjska aneksja Krymu w 2014 roku, wspieranie przez Rosję separatystów na wschodzie Ukrainy oraz interwencja wojskowa Rosji podczas wojny domowej w Syrii, a później w Libii i kilku konfliktach w krajach subsaharyjskich. „Innym źródłem napięć są rosyjskie kampanie dezinformacyjne i cyberataki, a także próby ingerencji w zachodnie demokracje” – dodano.

Eksperci przypomnieli, że Unia Europejska i kilka krajów Zachodu zadeklarowały wsparcie dla Ukrainy po nagromadzeniu przez Rosję wojsk przy ukraińskiej granicy w grudniu 2021 r. i styczniu 2022 roku. Zaznaczyli, że w przyjętej pod koniec ub. roku rezolucji Parlament Europejski wezwał Rosję do wycofania wojsk zagrażających Ukrainie i oświadczył, że każda agresja Moskwy musi wiązać się z wysoką ceną gospodarczą i polityczną.

Jak wskazano w analizie, obecnie UE stosuje wobec Rosji podejście dwutorowe, łączące stopniowe sankcje z próbami znalezienia dyplomatycznych rozwiązań konfliktu na wschodzie Ukrainy. W styczniu br. UE postanowiła przedłużyć restrykcje o kolejne pół roku, do 31 lipca. Od momentu aneksji Krymu sankcje gospodarcze nałożone przez UE dotyczą rosyjskiego sektora finansowego, obronnego i energetycznego. Ograniczają one np. dostęp niektórych rosyjskich banków i przedsiębiorstw do rynków kapitałowych UE. Nakładają też zakaz eksportu i importu broni oraz blokują dostęp Rosji do pewnych strategicznie cennych technologii. UE znacznie rozszerzyła swoje sankcje po zestrzeleniu w lipcu 2014 r. samolotu linii Malaysian Airlines nad terytorium kontrolowanym przez wspieranych przez Rosję rebeliantów na wschodniej Ukrainie. Rosja również odpowiedziała sankcjami - zakazała około połowy importu produktów rolno-spożywczych z Unii.

„Środki, które są odnawiane dwa razy w roku, mocno uderzyły w Rosję: szacuje się, że pod koniec 2018 r. jej gospodarka skurczyła się o 6 proc. z powodu sankcji nałożonych przez UE i USA” – zaznaczyli eksperci.

W analizie zwrócono uwagę, że UE nałożyła sankcje także na rosyjskich urzędników w odpowiedzi na próbę otrucia rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego.

Natomiast Parlament Europejski wezwał do wprowadzenia dalszych środków represyjnych w przypadku agresji Rosji na Ukrainę. Jak podkreślono, członkowie Komisji Spraw Zagranicznych oraz Podkomisji Bezpieczeństwa i Obrony PE do wtorku przebywają na Ukrainie ze specjalną wizytą rozpoznawczą. Ma być to manifestacja poparcia dla jak najostrzejszej reakcji w przypadku podjęcia przez Rosję kroków militarnych przeciwko Ukrainie.

Innym aspektem stosunków UE-Rosja, któremu przyjrzeli się eksperci, jest zaopatrzenie w energię. Ich zdaniem kontrowersje wokół gazociągu Nord Stream 2 uwydatniły pozycję Rosji jako głównego dostawcy energii do Unii. Przypomnieli jednocześnie, że w przyjętej ponad rok temu rezolucji europosłowie wezwali UE do natychmiastowego wstrzymania prac nad kontrowersyjnym gazociągiem, który bezpośrednio połączyłby Niemcy z Rosją.

W analizie zauważono jednocześnie, że UE i Rosja mają wspólne interesy i obawy w wielu kwestiach. „Rosja np. odegrała konstruktywną rolę w negocjacjach w sprawie irańskiego porozumienia nuklearnego; zarówno UE, jak i Rosja opowiadają się za dwupaństwowym rozwiązaniem konfliktu izraelsko-palestyńskiego oraz są sygnatariuszami porozumienia klimatycznego z Paryża. UE jest nadal zdecydowanie największym partnerem handlowym i inwestycyjnym Rosji, odpowiadając za 42 proc. rosyjskiego eksportu w 2019 roku” – podkreślono.

Do wybuchu kryzysu na Ukrainie UE i Rosja budowały „strategiczne partnerstwo”, które obejmowało m.in. handel, badania naukowe czy kwestie bezpieczeństwa, w tym walkę z terroryzmem, zapobieganie rozprzestrzenianiu broni jądrowej oraz rozwiązywanie konfliktów na Bliskim Wschodzie. UE była przy tym zagorzałym zwolennikiem przystąpienia Rosji do Światowej Organizacji Handlu (WTO), co nastąpiło w 2012 r. Eksperci zauważyli, że w obliczu działań Kremla uznano jednak, że Rosja nie może być dłużej uważana za „strategicznego partnera”. Natomiast bliższe stosunki będą możliwe, gdy Moskwa zacznie przestrzegać prawa międzynarodowego.

Z Kijowa Mateusz Kicka (PAP)

kic/ akl/ mp/

PLIKI COOKIES

Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.