Środa, 15 Maj 2024

Niemieccy europosłowie wzywają do zaostrzenia sankcji wobec Łukaszenki

16.11.2021, 12:20 Aktualizuj: 17.11.2021, 15:12
© European Union 2021 - Source : EP
© European Union 2021 - Source : EP

Prominentni niemieccy eurodeputowani wzywają do zaostrzenia sankcji wobec Białorusi w związku z kryzysem na granicy polsko-białoruskiej. Wiceszefowa Parlamentu Europejskiego Katarina Barley i szef frakcji Europejskiej Partii Ludowej w PE Manfred Weber apelują w wypowiedziach dla portalu RND do ministrów spraw zagranicznych UE o zaostrzenie kar za przemyt ludzi.

"Nie można pozwolić, aby Łukaszence uszedł na sucho jego szantaż" - powiedziała Barley w wywiadzie dla RedaktionsNetzwerk Deutschland (RND). "Dlatego nowe sankcje UE przeciwko ludziom, którzy umożliwiają perfidną grę mińskiego dyktatora, muszą być wreszcie ustanowione i szybko wprowadzone w życie (...)" - dodała polityk socjaldemokratycznej SPD.

Jak przekonuje, oprócz sankcji wobec osób fizycznych UE musi objąć sankcjami również linie lotnicze i organizatorów podróży, "którzy umożliwiają Łukaszence przemyt i jeszcze na tym zarabiają". "UE ma tu wpływ poprzez groźbę wycofania praw do lądowania i licencji" - wskazuje.

W podobnym tonie wypowiedział się Weber. "Ministrowie spraw zagranicznych UE muszą zainicjować dodatkowe sankcje przeciwko białoruskiemu dyktatorowi Łukaszence i jego otoczeniu, a także przeciwko ważnym sektorom gospodarki. Reakcja UE na nieludzkie działania Łukaszenki musi nastąpić szybko i być jasna" - powiedział chadek w rozmowie z RND.

Fakt, że niektóre linie lotnicze już wstrzymały połączenia do Mińska, pokazuje, jaką "asertywność może mieć UE" - ocenił europoseł. "Jeśli linie lotnicze stają się częścią nielegalnej działalności gangów przemytniczych, to nie mogą mieć prawa lądowania na lotniskach w UE. Ta stanowczość działa" - powiedział Weber.

W jego ocenie "warto byłoby, aby ministrowie spraw zagranicznych (krajów UE) wysłali sygnał do Facebooka i innych mediów społecznościowych". "Jest to więcej niż nieprzyjazne działanie, gdy celowy przemyt ludzi jest organizowany za pośrednictwem mediów społecznościowych i nie jest to powstrzymywane przez korporacje (do których należą te platformy - PAP)" - dodał.

Ministrowie spraw zagranicznych UE muszą również wysłać "jasny sygnał tureckiemu prezydentowi (Recepowi Tayyipowi) Erdoganowi" - zaznaczył Weber. Erdogan musi wiedzieć, że "jeśli będzie próbował wykorzystać sytuację, aby wywrzeć presję na UE za pomocą migrantów, będzie to miało konsekwencje".

bml/ akl/ kic/

PLIKI COOKIES

Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.