Piątek, 19 Kwiecień 2024

Pod znakiem "Europejskiego Zielonego Ładu"

09.12.2019, 12:56 Aktualizuj: 10.12.2019, 11:09
Fot.PAP/M.Obara
Fot.PAP/M.Obara

To będzie tydzień pod znakiem klimatu dla instytucji unijnych, które chcą ambitnie odpowiedzieć na wezwania płynące ze szczytu klimatycznego COP25 w Madrycie. W tym przypadku plany UE ściśle pokrywają się z oczekiwaniami społecznymi, bowiem - jak wynika z badania Eurobaromentu - walka ze zmianami klimatu po raz pierwszy znalazła się na szczycie listy priorytetów wskazywanych przez obywateli Unii.

W środę nowa Komisja Europejska ogłosi „Europejski Zielony Ład” - wieloletni program nakierowany na walkę ze zmianami klimatu oraz postawienie na priorytety klimatyczne w takich sektorach  jak transport, energia, zanieczyszczenia powietrza, rolnictwo, gospodarka o obiegu zamkniętym oraz bioróżnorodność. Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen ma przedstawić konkretne inicjatywy legislacyjne składające się na zielony ład. Komisja wraz z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym chce zmobilizować na lata 2020-2027 na ten cel fundusze o wartości 100 mld euro.

Tego samego dnia o godz. 14, na nadzwyczajnym posiedzeniu plenarnym w Brukseli, zbiera się Parlament Europejski, który odbędzie debatę nad "Europejskim Zielonym Ładem". Program zaprezentuje deputowanym szefowa KE, a debatę zamknie wiceprzewodniczący Komisji, odpowiedzialny za sprawy ochrony środowiska, Frans Timmermans.

W poniedziałek udział w konferencji COP-25 rozpoczęła delegacja Parlamentu Europejskiego. Przewodniczą jej: Holender Bas Eickhout (Zieloni) oraz Niemiec Peter Liese (EPL). W programie tygodniowej wizyty eurodeputowanych w Madrycie są m.in. rozmowy z sekretarzem generalnym Ramowej Konwencja Narodów Zjednoczonych ws. Zmian Klimatu Patricią Espinosą oraz przewodniczącym Międzyrządowego Panelu ws. Zmian Klimatu Hoesung Lee, delegacjami szeregu państw spoza UE oraz przedstawicielemi organizacji ekologicznych.

Bas Eickhout podkreślił, że delegacja Parlamentu Europejskiego przyjechała do Madrytu z bardzo wyraźnym mandatem: UE musi zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych w 2030 roku w porównaniu z rokiem 1990 o 55 proc. i stać się neutralną dla klimatu do 2050 roku.

„Chociaż kwestie techniczne są bardzo ważne, najważniejszą rzeczą jest kontynuowanie pracy nad wspólnym celem, pomimo wycofania się Donalda Trumpa z porozumienia paryskiego. Bardzo popieram inicjatywę Ursuli von der Leyen dotyczącą zawarcia międzynarodowego sojuszu na rzecz zwiększenia ambicji w zakresie wkładów ustalonych na szczeblu krajowym (NDC). Rozwój sytuacji w Chinach, Indiach, Afryce Południowej i Kanadzie pokazuje, że jeśli działamy we właściwy sposób, nie jesteśmy jedynymi, którzy mogą być bardziej ambitni ”- mówi Peter Liese (PPE, DE), wiceprzewodniczący delegacji.

Zmiana klimatu powinna być priorytetem Parlamentu Europejskiego - uważają Europejczycy pytani w badaniu Eurobarometr. Walka ze zmianami klimatu po raz pierwszy znalazła się na szczycie listy priorytetów wskazywanych przez obywateli Unii.

Najnowszy sondaż Eurobarometru, przeprowadzony na zlecenie PE w październiku, pokazał że kwestia zmian klimatu była jednym z głównych motywów udziału w ostatnich wyborach europejskich, zwłaszcza dla młodych ludzi.

Na zmiany klimatyczne jako główny priorytet dla Parlamentu wskazało 32 proc. badanych w całej Unii. W 11 państwach członkowskich problem zmian klimatycznych znalazł się na pierwszym miejscu listy najważniejszych wyzwań, z rekordowymi wskaźnikami w przypadku Szwecji (62 proc.), Danii (50 proc.) i Holandii (46 proc.).

W badaniu pytano także, jakie szczegółowe problemy są najważniejsze wśród wyzwań związanych z ochroną środowiska. 52 proc. wskazało na zmiany klimatyczne, 35 proc. - na zanieczyszczenie powietrza, 31 proc. na zanieczyszczenie mórz, a 28 proc. na wylesienie i problem odpadów.

W październikowym badaniu, sześciu na dziesięciu Europejczyków uznało, że protesty młodzieży dotyczące walki ze zmianami klimatycznymi maja bezpośredni wpływ na politykę na szczeblu narodowym i europejskim. Najwięcej przekonanych było wśród mieszkańców Irlandii (74 proc.), Szwecji (71 proc.) i Cypru (70 proc.), najmniej wśród mieszkańców Czech (42 proc.) i Wielkiej Brytanii (47 proc.).

Sondaż został wykonany przez instytut Kantar na podstawie danych zebranych we wszystkich 28 państwach członkowskich Unii Europejskiej w dniach 8-22 października. Wzięło w nim udział 27 607 respondentów w wieku powyżej 15 lat, pytanych w wywiadach bezpośrednich.

woj/

 

Więcej o:

PLIKI COOKIES

Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.