Czwartek, 2 Maj 2024

W środę ostatnie orędzie o stanie UE przed czerwcowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego

09.09.2023, 12:47 Aktualizuj: 06.10.2023, 07:58
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen;  fot. KE
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen; fot. KE

W najbliższą środę, 13 września, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wygłosi swoje ostatnie orędzie o stanie UE przed czerwcowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego.

Na niespełna dziewięć miesięcy przed eurowyborami, które odbędą się w dniach 6-9 czerwca 2024 roku, von der Leyen podsumuje działania Komisji Europejskiej za miniony rok i przedstawi jej priorytety aż do końca mandatu.

Zgodnie z oczekiwaniami najważniejsze punkty wystąpienia szefowej KE będą prawdopodobnie dotyczyć takich kwestii jak kontynuacja europejskiego wsparcia dla Ukrainy, wzmacnianie odporności UE oraz jej bezpieczeństwa energetycznego i niezależności energetycznej, dalsza transformacja ekologiczna i cyfrowa Wspólnoty oraz ochrona podstawowych wartości UE.

Po wystąpieniu Ursuli von der Leyen nastąpi debata plenarna z eurodeputowanymi, podczas której dokonają oni oceny prac Komisji Europejskiej i jej planów na nadchodzący rok, a także przedstawią własne priorytety.

Odbywająca się co roku we wrześniu debata o stanie Unii umożliwia posłom do Parlamentu Europejskiego kontrolę prac Komisji Europejskiej i przyczynianie się do wyznaczania kierunków polityki UE.

„Z polskiej perspektywy najważniejsze jest to, co szefowa KE ma do powiedzenia polskim rolnikom. Zbliża się koniec okresu embarga ukraińskich zbóż na eksport do pięciu krajów przygranicznych. To też są kwestie dot. pespektywy dla całego unijnego rolnictwa” – powiedział PAP szef delegacji PO-PSL, europoseł Andrzej Halicki (PO).

Dodał, że UE zbliża się do momentu, w którym Von der Leyen będzie musiała podsumować swoje pięć lat na stanowisko przewodniczącej KE. „W ciągu tego czasu UE doświadczyła kolejnych kryzysów. Mieliśmy pandemię, wojnę wywołaną przez Rosję, kryzys energetyczny. Dziś temat numer jeden w UE to bezpieczeństwo Europy. Atak Rosji na Ukrainę musi być dla nas poważną lekcją. Musimy być przygotowani na takie wydarzenia w przyszłości. Formułowanie recept dotyczących bezpieczeństwa powinno zdominować debatę po orędziu szefowej KE” – powiedział Halicki.

Halicki nie ma też wątpliwości, że w orędziu muszą znaleźć się odniesienia do kryzysu migracyjnego. „Chodzi o potencjalne zagrożenie kolejną falą migracji. Von der Leyen musi zawrzeć te kwestie w swojej diagnozie” – zaznaczył.

Ważną częścią orędzia – zdaniem europosła – powinno być też dalsze rozszerzenie UE. „Chodzi o Ukrainę, Mołdawię, ale też Bałkany Zachodnie. Jesienią staniemy przed pytaniem, czy rozpoczynać proces przedakcesyjny. Mam nadzieję, że odpowiedź będzie pozytywna. Wspólna przyszłość jeśli chodzi o Ukrainę, Mołdawię i Bałkany to oczywiście perspektywa kilku lat, ale trzeba się do niej zacząć przygotowywać” – podsumował.

Krytyczną ocenę kadencji Ursuli von der Leyen na czele KE przedstawił w rozmowie z PAP europoseł Ryszard Czarnecki (PiS).

„Orędzie o stanie UE to przykład megalomanii Komisji Europejskie i jej szefowej Ursuli Von der Leyen. Nie spodziewam się po nim konkretów. Mimo, ze poparłem Von der Leyen w głosowaniu na stanowisko szefowej KE, jestem rozczarowany tym, jak sprawuje swoją funkcję. To bardzo słaba kadencja” - stwierdził Czarnecki.

Eurodeputowany PiS spodziewa się, że tegoroczne orędzie o stanie UE „będzie miałkie i bezbarwne”.

„Spodziewam się zaklęć, sloganów, pięknie brzmiących słówek i obietnic, +jak to będzie dobrze+. Nie spodziewam się spojrzenia von der Leyen w lustro, zderzenia z wyzwaniami. Nie sądzę, aby von der Leyen opowiadała o swojej wymianie smsów z szefem Pfizera w trakcie zakupu szczepionek na Covid-19. A ta korporacja otrzymała miliardy euro od UE! Ne sądzę, aby wyspowiadała się z braku kolegialnego zarządzania Komisją, co jest faktem. Nawet krytykowany Juncker konsultował się z komisarzami, a pewne decyzje były podejmowane wtedy wspólnie. Von der Leyen dzwoni do Berlina i Paryża i nawet nie udaje, że decyzje są podejmowane kolegialnie” – dodał.

Czarnecki zaznaczył, że oczekiwałby zawarcia w orędziu informacji, kiedy nastąpi rozszerzanie UE na kraje bałkańskie oraz Ukrainę oraz co von der Leyen sądzi o pomyśle prezydenta Macrona na Europę wielu prędkości, który może rozsadzić UE. „Obawiam się jednak, że tak się nie stanie. Orędzie będzie miałkie i bezbarwne” – podsumował.

luo/ mam/

ep
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską w ramach programu dotacji Parlamentu Europejskiego w dziedzinie komunikacji. Parlament Europejski nie uczestniczył w przygotowaniu materiałów; podane informacje nie są dla niego wiążące i nie ponosi on żadnej odpowiedzialności za informacje i stanowiska wyrażone w ramach projektu, za które zgodnie z mającymi zastosowanie przepisami odpowiedzialni są wyłącznie autorzy, osoby udzielające wywiadów, wydawcy i nadawcy programu. Parlament Europejski nie może być również pociągany do odpowiedzialności za pośrednie lub bezpośrednie szkody mogące wynikać z realizacji projektu.

PLIKI COOKIES

Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.